Eleganckie, przykuwające uwagę klientów wzornictwo, bogata funkcjonalność, sprawdzająca się w różnego typu działalnościach oraz szczególna wygoda w zagospodarowaniu przestrzeni pracy. Czy te wszystkie atuty może łączyć jedno urządzenie fiskalne? Firma Posnet zapewnia, że „możliwości jest więcej” i na dowód tej tezy prezentuje nową drukarkę o nazwie Trio. Sprawdźmy, czy rzeczywiście rozwiązania tego urządzenia potwierdzają powyższą tezę.

Marka, jaką jest Posnet, nie pierwszy raz dąży do zaskoczenia przedsiębiorców technologicznymi oraz użytkowymi innowacjami. Tak było przy Temo HS EJ – najmniejszej drukarce fiskalnej na rynku, tak było przy Revo – kasie z nowoczesnym mechanizmem drukującym, dostępnej we wszystkich kolorach tęczy (no, może prawie wszystkich), i przy modułowym modelu Ergo, który pozwala na rozbudowę opcji w dowolnym momencie pracy. I tak też ma być z Trio, urządzeniem oferującym nowe, ciekawe możliwości. Fakt – jest o czym mówić. Skupmy się jednak na kilku szczególnych aspektach.

Coś znacznie więcej, niż atrakcyjny design

To prawda – wystarczy spojrzeć na Trio, by z uznaniem pokiwać głową. Choćby ze względu na samą prezencję urządzenia, które posiada oryginalny kształt (przypominający „piramidkę”), stylową sylwetkę, ładne zestawienie kolorów (spójne z estetyką ostatnich propozycji firmy Posnet) i dopieszczone detale. Nie da się zaprzeczyć, że design drukarki korzystnie wpływa na atrakcyjność stanowiska pracy.

Ale nie tylko na to. Trio daje bowiem dużo wygody i swobody, jeśli chodzi o organizację stanowiska obsługi klientów – nawet dość ograniczonego powierzchniowo. To za sprawą małej, ergonomicznej konstrukcji oraz faktu, że drukarka nie tylko wszędzie się zmieści, ale również może posiadać specjalny, konfigurowalny uchwyt do zamontowania tabletu lub smartfona. Wystarczy jeszcze program sprzedażowy i mamy w zasadzie coś na kształt terminala komputerowego – na górze ekran tabletu, na dole „podstawa” ekranu, będąca jednocześnie wydajnym urządzeniem fiskalnym – z przejrzystym wyświetlaczem i solidnym mechanizmem drukującym.

Wszystko, czego można wymagać od drukarki fiskalnej

A skoro już o mechanizmie drukującym mowa, to trzeba przyznać, że także pracuje na komfort prowadzenia działalności handlowej. Pomijając już fakt, że niejako kontynuuje zamysł znany z Revo (można podejrzewać, że w konkretnych wariantach handlowych pozwala klientowi na samodzielny odbiór dowodu sprzedaży), to jeszcze oferuje obsługę pełnego pakietu dokumentów: paragonów, faktur VAT i różnego rodzaju wydruków niefiskalnych. Oczywiście, uwzględnia także opcję zawarcia na nich grafik, kodów jedno- i dwuwymiarowych oraz NIP-u nabywcy.

Poza tym, mechanizm drukujący jest bardzo łatwy w obsłudze (rozwiązanie typu „wrzuć i pracuj” się kłania), wydajny i wspomagany przez funkcję zapisu elektronicznej kopii paragonów (która sama w sobie dostarcza wielu korzyści).

Komunikacja, zarządzanie asortymentem i wiele innych

Owszem, należałoby jeszcze wspomnieć o dość sensownej pojemności bazy towarowej – 250 000 PLU – znanej choćby ze sprawdzonych modeli typu Thermal, 3 modułach wprowadzających różne warianty interfejsów (także do połączeń bezprzewodowych), wydajnym akumulatorze, możliwości zastosowania multiportu (przydatne przy pracy z różnymi urządzeniami peryferyjnymi) czy specjalnej wersji Trio – bileterki. To wszystko razem z pewnością podwyższa standardy prowadzenia działalności handlowej.

Ale powiedzmy, że jest to zarys charakterystyki nowego modelu marki Posnet, który ma zaostrzyć apetyt na dodatkowe szczegóły. A to dlatego, że nie chcemy więcej sugerować. Sięgnijcie po informacje, choćby te dostępne na stronie pckf.pl i powiedzcie nam, co o nich sądzicie w komentarzach. Śmiało!